12.07.2005 :: 21:38
Hm... zupełnie zapomniałam o tym blogu Nie byłam tu od... [?] 8 miesięcy tak to bywa. Jak już tu jestem to powinnam coś tu napisać.Tylko co? Hm... Skoro jedyną czytaną notką był mój życiorys, który stał się zdeka nie aktualny. Związku z czym... Nazywam się nadal tak jak się nazywałam- Sandra B. Urozmaiciłam wachlarz moich zainteresowań do rocku i metalu oraz mechaniki samochodowej. Zmienił się też mój stosunek do życia... jest bardziej luzacki i hardcoreowy. Przezpewien czas słuchałam tylko gothu i ubierałam i myślałam jak goth. Było to dobre póki nie znudziło mi się. Zainteresował mnie styl militari i poczęści punk. Czyli noszę spodnie moro do np. siatki i wyzywającej bluzki. Troszkę jest we mnie buntownika a nawet anarchisty. Nie przejmuję się prawie niczym ale nie jest mi obojętny los osób na których mi zależy i którzy zachowują się wporządku i nie jest im tak samo obojętne moje uczucia, myśli i los. W ciągu tych całych miesięcy musiałam myśleć o tym co robię i mówię by nie stracić mojego szczęścia. Wyciągałam naukę ze wszystkiego co mnie spotkało i nauczyłam się ufać intuicji. Wiem też, że należy być zawsze szczerym z osobami które są dla ciebie ważne a przecież chcesz by one też były z Tobą zawsze szczere. A pewne niedomówienia i kłamstwa mogą zepsuć wasze relacje. Czasem należy własne ambicje, dymę i egoizm zostawić rzed drzwiami aby nie skrzywdzić tych osób. Ja czasem myśle, że pozbyłam się zupełnie egoizmu ale nie zawsze było to doceniane. Ale zawsze należy być cierpliwym i nie poddawać się wtedy zostanie osiągniety zamierzony cel Resztę dopiszę za jakiś czas...